Liczba wyników: 1643
Jak wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego w ramach programu „Zentiva - zmieniamy przyzwyczajenia" 31% Polaków nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, lub bagatelizuje konsekwencje, jakie niesie ze sobą długotrwałe, niekontrolowane przyjmowanie leków.
Wraz z wiekiem w organizmie zmienia się gospodarka hormonalna, w efekcie czego fryzura może stać się przerzedzona, włosy zaś szybciej rosną w miejscach, w których kobiety wolałyby tego uniknąć. Problem nie zawsze daje się zniwelować, pomimo stosowania (zwykle przy okazji innych dolegliwości menopauzalnych) hormonalnej terapii zastępczej czy kuracji za pomocą fitohormonów. Wówczas rozwiązaniem może być depilacja.
W ostatnich 30-50 latach dwudziestego wieku stwierdzono ponad dwukrotny wzrost częstości występowania zaburzeń rozwojowych męskiego układu rozrodczego u chłopców i mężczyzn. Są to nowotwory jądra, wnętrostwo, spodziectwo oraz obniżenie się jakości nasienia mężczyzn. Ryzyko rozwinięcia się nowotworu jądra wzrasta 17-krotnie w przypadku jego niezstąpienia do moszny (wnętrostwo) i 3-krotnie, jeżeli uprzednio wykonano operację przepukliny pachwinowej. Częstsze występowanie nowotworów jądra obserwowano u mężczyzn, których ojcowie mieli wnętrostwo.
Czy w Polsce mamy do czynienia z epidemią otyłości? Trudno na tak postawione pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, tym bardziej, że nie dysponujemy najświeższymi, wiarygodnymi źródłami informacji. Skoro zatem nie jesteśmy pewni, to może warto zadać sobie pytanie: czy grozi nam epidemia otyłości? Wiele wskazuje na to, że tak.
Polska jest szóstym co do wielkości rynkiem zbytu leków w Europie, popyt na leki systematycznie rośnie; w ciągu kilkunastu lat zanotowano prawie czterokrotny jego wzrost w ujęciu wartościowym. Lubimy się leczyć - pod względem liczby opakowań przypadających na głowę statystycznego mieszkańca zajmujemy po Francji drugie miejsce w Europie.
Zima to okres, kiedy zdecydowanie częściej zmagamy się z chorobami. Dolegliwości zdrowotne towarzyszą nam jednak przez cały rok. Czy staramy się je wyleczyć czy też ignorujemy? A jeśli leczymy to jak i czym?
19 listopada 2008 roku obchodzony jest Światowy Dzień POChP (Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc). Jak co roku tego dnia na całym świecie zwraca się uwagę opinii publicznej na coraz większą częstotliwość występowania choroby, która jest jedną z najczęstszych chorób układu oddechowego na świecie. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na POChP choruje około 600 mln osób. W Polsce blisko 2 mln osób jest dotkniętych tą chorobą, z czego aż 15 tysięcy rocznie umiera. W tym roku szczególnie zwraca się uwagę na te osoby, które jeszcze nie zostały zdiagnozowane, a znajdują się w grupie ryzyka czyli palaczy, a także osoby starsze.
Europejczycy najczęściej borykają się z nadciśnieniem tętniczym, problemami ze wzrokiem i nadwagą. Stres, bezsenność i problemy ze słuchem to dolegliwości, na które cierpi średnio co trzeci Europejczyk, wynika z badania Europe Health 2008.
Już po raz trzeci miesięcznik „Reader’s Digest” przeprowadził badanie Europe Health, którego celem było zebranie informacji na temat kondycji zdrowotnej Europejczyków, chorób i dolegliwości, z którymi się zmagają. Jednym z elementów projektu było również wskazanie marek stosowanych leków, którym najbardziej ufamy. Wyłonione marki zostały nagrodzone certyfikatami „Europejski Lider Zdrowia Europe Health 2008”.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy pacjent, który ze względu na brak możliwości samodzielnego przemieszczania się nie może dotrzeć do placówki udzielającej świadczeń w warunkach ambulatoryjnych ma prawo do domowej rehabilitacji. Niestety, jak ustalili dziennikarze Gazety Krakowskiej, niektóre przychodnie oszukują pacjentów, że nie świadczą takich usług, co zmusza chorych do korzystania z usług prywatnych – i drogich – rehabilitantów.