Liczba wyników: 12269
Nazwa tej choroby pochodzi od londyńskiego lekarza Jamesa Parkinsona, który jako pierwszy rozpoznał i opisał w 1817 roku symptomy tego schorzenia. Parkinson jest chorobą ośrodkowego układu nerwowego przejawiającą się spowolnieniem ruchowym, drżeniem kończyn i sztywnością mięśni. Choroba ta częściej dosięga mężczyzn, niż kobiety, a średni wiek chorych na Parkinsona to 58 lat, ale zdarzają się też przypadki zachorowań nawet przed 40 rokiem życia.
Konieczne jest jak najszybsze wdrożenie procedur umożliwiających wczesne wykrywanie symptomów choroby oraz standardów postępowania leczniczego i opiekuńczego wobec osób chorych – NIK przedstawia konkluzje z panelu ekspertów. Działania nie mogą ograniczać się jedynie do wsparcia chorych, bo Alzheimer to choroba całych rodzin. I to właśnie rodziny chorych na Alzheimera ponoszą społeczne, ekonomiczne i psychiczne koszty opieki.
Stres powoduje, że trudniej się skupić na wykonywanych czynnościach, przyczynia się do gorszego samopoczucia, zmniejsza możliwości układu immunologicznego, powoduje osłabienie i naraża na rozmaite choroby. Nie można zupełnie wyeliminować odczuwania stresu, zresztą nie byłoby to pożądane, bowiem ma on także pozytywne skutki - motywuje do działania, pomaga podejmować szybkie decyzje, etc. - niemniej jednak przedłużający się stan stresu męczy i zniechęca.
Szacuje się, że w ciągu roku około 30 proc. osób powyżej 65. r.ż. i aż 40 proc. powyżej 80. r.ż., mieszkających we własnych domach doświadcza upadku. Wbrew pozorom na upadki osób starszych nie składają się wyłącznie obniżona sprawność organizmu oraz niezabezpieczone powierzchnie. Przyczynami niebezpiecznych sytuacji są także choroby o przebiegu przewlekłym i ostrym, spożywane pokarmy, a także skutki uboczne stosowanych leków.
Dziś obchodzimy Europejski Dzień Mózgu. To doskonała okazja, aby zwrócić uwagę na problem udaru mózgu, który rocznie na świecie dotyka około 15 mln osób. W leczeniu tej choroby liczy się przed wszystkim czas – szybkie postawienie diagnozy ma wpływ dalsze leczenie. Konsekwencje tego schorzenia można zmniejszyć czy nawet odwrócić – warunkiem jest podjęcie natychmiastowej rehabilitacji.
Zioła stosowano w medycynie od wieków. Używano ich jako lekarstw na rozliczne choroby, ale i jako przyprawy wzbogacające smak potraw. Dziś dostępne są głównie w aptekach jednak jeśli ktoś dysponuje ogródkiem, bez zbytniego wysiłku sam może wyhodować te „medykamenty". Zioła nie są wymagającymi roślinami, łatwo też przygotować z nich napar czy ekstrakt. Jakie zioła stosowane są przy określonej dolegliwości wyjaśnia Jane Garton z sagazone.
Depresja to poważna choroba, która powszechnie występuje we współczesnych społeczeństwach. Istnieje kilka teorii wyjaśniających fizjologiczne podłoże tej choroby, a „neurogenna hipoteza depresji" jest ostatnio najpopularniejsza. Zgodnie z nią zaburzenia pracy niektórych obszarów mózgu, takich jak hipokamp, może prowadzić do depresji. Wspomniane zaburzenia z kolei mogą być wywoływane stresem fizycznym i psychicznym.
Nadciśnienie tętnicze to jedna z najczęstszych chorób układu krążenia. Według statystyk, w Polsce cierpi na nie około 10 mln osób, ale tylko blisko połowa z nich jest tego świadoma. Nazywane jest cichym zabójcą, bo często nie daje żadnych objawów, a nieleczone prowadzi m.in. do udaru mózgu lub zawału serca. Obiegowe opinie na temat nadciśnienia często są przyczyną bagatelizowania tej choroby, dlatego warto sprawdzić prawdziwość popularnych przekonań.
Za prawie 50 procent zgonów w naszym kraju odpowiedzialne są choroby układu krążenia. Te dane mają wpływ na postrzeganie niektórych schorzeń takich jak: zawał serca, udar mózgu, miażdżyca czy nadciśnienie tętnicze jako chorób cywilizacyjnych. Coraz więcej wiemy o tych problemach zdrowotnych, przede wszystkim dzięki nowoczesnym rozwiązaniom diagnostycznym, takim jak USB dopplerowskie. Pozwala ono na wykrycie nawet niewielkich problemów z tętnicami i żyłami.
Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła, aby osoby doświadczające objawów COVID-19 nie przyjmowały ibuprofenu bez konsultacji z lekarzem. Europejska Agencja ds. Leków poinformowała z kolei, że obecnie nie ma dowodów potwierdzających związek pomiędzy ibuprofenem a zaostrzeniem przebiegu choroby COVID-19, jednocześnie wskazując zasadność korzystania z niesteroidowych leków przeciwzapalnych "w najmniejszej skutecznej dawce przez możliwie najkrótszy okres".