Opieka zdrowotna a godność życia

Chcę pomóc nie tylko sobie ale i innym z mojego niewielkiegi miasta i gminy przeżyć godnie tą pozostałą część życia. Zycie nas seniorów zmienia się.Nasze dzieci najczęściej żyją daleko od nas.  Seniorzy, to coraz częściej ludzie samotni, coraz częściej dotyka nas depresja. Boimy się postępującej słabości. W większych miastach seniorom jest lżej, bo mają więcej różnych atrakcji. A  w małych jak Serock to czasem nie ma po co wychodzić z domu, bo nikogo się nie spotka i nie ma do kogo "gęby otworzyć". Ale jestem realistką i wiem, że wszystko tylko od nas samych zależy, dlatego szukam sposobów (pomysłów) na zachęcenie ludzi do wychodzenia z domów. W dużych miastach, duże gminy mają większe finanse i większe możliwości pomocy samotnym seniorom, żeby mieli gdzie się spotykać. Nie narzekam na władze naszej gminy, bo daję nam sale do spotkań Klubu Seniora, ćwiczeń przy muzyce, itp. To są fajne sprawy ale obecnie niepokoi mnie coraz trudniejszy dostęp do lekarzy, nawet tych z pierwszego kontaktu. Nie można już nigdzie zapisać się telefonicznie. A terminy zapisów do specjalistów są coraz większą tajemnicą. Ostatnio w Szpitalu w Wielszewie na kolonoskopię nie udało mi się trafić na dzień kiedy będą zapisy przez ponad 3 miesięce. A jak już mnie poinformowano kiedy mam przyjechać się zapisać to okazało się że pojechałam na darmo, bo zmieniono termin zapisów. Choć byłam świadkiem, że zapisywano przy mnie na to badania ale tylko ludzi z listy jakiejś fundacji, która wygrała jakiś konkurs z Programu Promocji Zdrowia Gminy w Legionowie. A moja Gmina żadnego takiego Programu nie posiada, Czy wobec tego z Gminy Serock nie dostaniemy się na badania diagnostyczne. Co mamy robić, żeby sobie pomóc z Tą naszą obecną Służbą Zdrowia. Może mi któś podpowie w jaki sposób sprawy naszego zdrowia "brać w swoje ręce"