2011-11-01 20:29 autor: justa78
8 238 odsłon
Kategoria: Prawo kanoniczne i wyznaniowe
W 1997 wzięłam ślub kościelny nie konkordatowy, w 2007 wzięliśmy ślub cywilny. W 2011 rozwiedliśmy się.Czy moje małżeństwo kościelne jest ważne? Słyszałam,że ksiądz nie mógł nam dać ślubu kościelnego bez cywilnego, a jednak nam dał.
2011-11-03 07:11 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny
Witam,
nawet jeżeli osoba zawrze tylko związek kościelny, to istnieje domniemanie prawne, iż ten związek jest ważny. Także przy ślubach konkordatowych można ograniczyć się jedynie do zawarcia związku kościelnego.
Naturalnie w prawie kanonicznym istnieje szereg przesłanek, a aspekcie których można prześledzić historię Pani związku przed i po zawartym małżeństwie, celem odpowiedzi na pytanie: czy być może istnieje jakiś tytuł prawny, na podstawie którego można prowadzić Pani proces kościelny o stwierdzenie nieważności małżeństwa.
Pozdrawiam
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
2014-02-27 22:45 autor odpowiedzi: smiling
2014-02-28 06:54 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny
Witam,
postawione zapytanie brzmiało: czy małżeństwo kościelne jest ważne, naturalnie zgadzam się z Przedmówcą, iż na ważność ślubu kościelnego nie ma wpływ związek cywilny, ale to czy samo małżeństwo jest ważne, to już na to KPK podaje odpowiednie przyczyny, na podstawie których można to orzec, ale uprzednio wymaga to zbadania danego związku w kontekście wszystkich tytułów wymienionych w Kodeksie.
Pozdrawiam
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
smiling skomentował/a odpowiedź 2014-05-11 10:45
to tylko jest wymóg prawny kodeksu cywilnego, lecz Sama byłaś świadoma zawieranego związku - przed prawem odpowiada udzielający ślubu nie Ty - powtarzam twój ślub kościelny jest ważny
2014-05-11 12:39 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny
Witam,
powtórzmy jeszcze raz:
jeśli weźmie się pod uwagę samą treść zapytania: ślub kościelny bez związku cywilnego, to odpowiedź brzmi - jest taki związek kościelny ważny; ale nie oznacza to tym samym, iż nie ma innych tytułów prawnych, na podstawie których można rozpatrywać nieważność tegoż związku.
Pozdrawiam!
2014-05-12 09:28 autor odpowiedzi: smiling
2014-05-12 10:14 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny
Witam,
zgadzam się z Przedmówcą! Rzadko bowiem bywa, aczkolwiek prawo przewiduje również takież rozwiązanie, iż tzw. trzecie Osoby (np. Promotor sprawiedliwości) występuje na pole prawne, aby wszczęty został proces o stwierdzenie nieważnosci małżeństwa.
Pozdrawiam!
Dodano 2011-10-29 23:02 przez emilia123
witam,mam ogromny problem i juz nie umiem sobie z nim poradzic. Jestesmy malzenstwem od roku,juz po slubie maz coraz czesciej pil,upijal sie.nie liczyl sie z moim zdaniem,lekcewazyl.doszlo do tego ze pil codziennie,przyjezdzaj do domu o 1-2 w nocy (czesto go odwozili w stanie nietrzezwym),nie doklad...
Dodano 2011-10-25 14:04 przez zakłopotana
Witam mam 20 lat. I jestem z mężczyzną ale który niestety ma wzięty ślub kościelny. Czy jest możliwość rozwiązać ich małżeństwo? jeżeli wina rozpadu ich małżeństwa leży po jej stronie? to ona wyprowadziła sie od niego zdradzała go co robi do tej pory zamieszkała u tego kolesia. Mnie poznał dopiero p...
Dodano 2011-10-16 17:03 przez fiolka
Witam,
A więc ślub konkordatowy odbył się w Usa, z Polką, mimo braku sakramentu bierzmowania ze strony mojego narzeczonego. Do rozwodu równiez doszło w Usa. Narzeczony wrócił do Polski i chcemy się pobrać. Czy w Polsce jest on uznawany jako kawaler czy rozwiedziony? Jak postępować, od czego zacząć b...
Dodano 2011-08-27 14:15 przez konek0
Mam 29 lat, moj maz 34. W 2007 wzielismy slub cywilny a rok pozniej koscielny. dzis moj maz twierdzi, ze jedynym wyjsciem z sytuacji jest rozwod i uniewaznienie sakramentu. jako powod podaje, ze inaczej wyobrazal sobie zycie malzenskie i ze oswiadczyl sie, bo taka powinna byc kolej rzeczy w zwiazku ...
Dodano 2011-08-09 13:17 przez monika19852
Jestem mezatka od 2004 roku,ale slub koscielny mielismy w 2007 roku.
Maz tylko na poczatku naszego zwiazku zachowywal sie odpowiedzialnie, kiedy urodzilo nam sie drugie dziecko, zaczal czesto spotykac sie z kolegami, oni byli dla niego najwazniejsi mimo to wierzylam ze on sie zmieni,ze musi dorosnac...
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
REKLAMA