Porady - pytania i odpowiedzi

2011-08-28 22:48 autor: agaziom

12 210 odsłon

Seksualne niedopasowanie a ważność małżeństwa

Witam ,mam 26 i jestem 6 lat po slubie z czlowikiem, który jest dla mnie dobrym mężem. Problemem dla mnie jest współzycie z mężem, które sprawia mi ogromny ból fizyczny. I nic nie pomagaja zmiany pozycji itp. Przez ten ból bardzo sie odsunęłam od męża, kazde zbliżenie wywołuje we mnie strach przed bólem... Gdy wychodziłam za mąż nie miałam wcześniej innego partnera seksualnego więć myślałam, że tak musi być, że będzie boleć bo lekarz ginekolog mówił mi że mam tyłozgięcie macicy i będzie pobolewać przy współzyciu. I stało się najgorsze... zdradziłam męża i nie bolało. A teraz wiem, że kształt i rozmiar mają ogromne znaczenie przy wyborze partnerów. Czy na tej podstawie, tego "fizycznego niedopasowania" mogę unieważnić swoje małżeństwo?

[ porady z tej kategorii ]

UDZIELONE ODPOWIEDZI

  • 2011-08-29 05:33 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny

    Witam,

    jedną z przeszkód, na podstawie której można orzecz nieważność związku jest przeszkoda impotencji (przy tym możemy nawet mówić o np. waginiźmie), jednak P. napisała, iż podczas współzycia z innym mężczyzną tego problemu nie ma; impotencja ma to do siebie iż może mieć właśnie charakter relatywny (nie dot. każdej osoby, z którą się współżyje; pozostałe znamione: to m.in. uprzedniość, trwałość w sensie prawnym; pomijam przyczyny, czy to organiczne, czy psychiczne). Ja bym jednak proponowała, aby lekarz ginekolog porozmawiał z P. nt. ew. przeszkody impotencji. Z tego, co jest wiadome, to jednak tyłozgięcie macicy nie wchodzi w skład tejże przeszkody.

    Istnieją też inne tytuły, na podstawie których można prowadzić proces, ja jednak na chwilę obecną radzę podjęcie wspomnianej rozmowy z lekarzem, tym b. iż może zaistnieć praktyka, iż podczas składania pozwu już winna P. przedstawić jakieś dok., w tym przypadku medyczne.

    Pozdrawiam

    dr Arletta Bolesta

    adwokat kościelny

    Ocena odpowiedzi 2 4

    skomentuj | odpowiedz

  • 2011-10-18 14:28 autor odpowiedzi: bodzio2

    Myśle że twój problem wasz problem nie moze odrazu prowadzic do rozwodu.Przecież jestescie ze sobą 6 lat.dlaczego tak pózno doszłaś do wniosku że mąż ci nie pasuje seksualnie,przecież sama piszesz że lekarz ci powiedział że masz tyłozgięcie,i przecież mogłaś z mężem próbowac innej pozycji która by was satysfakcjonowała.Posunęlas się aż do zdrady żeby to sprawdzic i twierdzisz że z innym partnerem jest w porządku że nie masz bólu żałosne.Może ci chodzi o to aby faktycznie znaleśc pretekst aby zerwac ten związek nie koniecznie przez ten twój problem,ale przez to że masz innego partnera który bardziej fizycznie ci odpowiada niż własny mąż.Nie spotkałem się z taką sytuacją aby Sąd w takiej sytuacji orzekał o rozwodzie,a co jeśli masz ślub kościelny? o tym nie napisałaś.Wiesz trzeba próbowac i szukac innego rozwiązania w waszym pożyciu, rozwód to jest najgorsze co możesz zrobić/  bez urazy./

    Ocena odpowiedzi 0 1

    skomentuj | odpowiedz

Zobacz także

DODAJ ODPOWIEDŹ:

Powiadom mnie emailem, gdy ktoś jeszcze odpowie na to pytanie

ZOSTAŃ EKSPERTEM

ZOBACZ PODOBNE PYTANIA

Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.



Na skróty

REKLAMA

Podobne pytania

Szukaj pytań i odpowiedzi



Zadaj pytanie

Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Zadaj pytanie w kategorii Prawo kanoniczne i wyznaniowe

Eksperci radzą

Ostatnio zadane pytania

Ostatnio udzielone odpowiedzi

Artykuły

Tematy

Poprzednie pytania