2015-08-13 08:20 autor: radsz
7 371 odsłon
Kategoria: Prawo kanoniczne i wyznaniowe
Dzien dobry,
Jestesmy malzenstwem od 11 lat. Mamy dwojke wspanialych dzieci. Nie zawsze bylo nam latwo. Raz rozpad komunikacji prawie spowodowal rozpad naszego malzenstwa. Cudem przy pomocy dzieci, przyjaciol, i przypadkowo napotkanych osob trzecich udalo sie nam naprawic malzenstwo. Bog pomogl nam poprzez dobre uczynki tych wszystkich ludzi. Zdalismy sobie oboje sprawe jak wazna jest komunikacja zeby lepiej sie rozumiec i dbac o siebie.
Podczas rozmow z moja zona (po naszym kryzysie) zdalem sobie sprawe jak ciagle bardzo ciazy Jej na sercu Jej pierwsze nieudane malzenstwo. Ja podjalem decyzje 11 lat temu ze Jej byly maz nie wywiazywal sie z obowiazkow meza. Ta decyzja nie byla latwa dla mnie bo jako osoba, ktora byla zawsze religijna (bylem lektorem w kosciele) wiedzialem ze popelniam grzech ciezki, ktory wyklucza mnie w pelnym uczesnictwu w mszy swietej. Zrobilem to z milosci. Nie zaluje tego. Wychowujemy dwojke dzieci najlepiej jak potrafimy na dobrych ludzi. Dawno temu moja zona rozmawiala z jedna zakonnica na temat Jej malzenstwa i zakonnica powiedziala ze moja zona dostalaby uniewaznienie malzenstwa. Potem wspolnie rozmawialismy z jednym ksiedzem misjonarzem i po dlugiej rozmowie o naszym malzenstwie zrobil dla Nas co pamietam do dzisiaj poblogoslawil Nas. Zrobil dla Nas tyle ile mogl.
Nasz starszy syn wkrotce bedzie w wieku komunijnym. Bedzie sie pytal dlaczego ani tata ani mama nie przystepuje do komuni. Nie bede go oklamywal i gdy kiedys mu wyjasnie dlaczego tego nie robie moze podjac taka sama decyzje jaka ja podjalem gdy moja mama byla w tej samej sytuacji jak ja. Mojej mamy nie stac bylo na uniewaznienie malzenstwa. Jej drugi maz pomogl w wychowywaniu mnie i moich braci. Byl (niestety juz nie zyje) dobrym czlowiekiem.
Moja zona tyle przeszla w poprzednim malzenstwie ze Ona sie boi na sama mysl ze moglaby spotkac swojego bylego meza. Dlatego ja nigdy nie nalegalem na uniewaznienie malzenstwa. Jednak zdalem sobie sprawe ze moja zona przez ta swoja kleske zyciowa trudniej jest w Jej zyciu. Ma zla samoocene, Jej wiara w Boga oslabla, patrzy krytycznie na Kosciol bo nie potrafila znalezc pomocy, oparcia gdy go potrzebowala. Ta pomoc znalazla u mnie. Byle malzenstwo to ciern, ktory Jej ciazy na sercu i utrudnia cieszenie sie z obecnego zwiazku malzenskiego. Czasami mam wrazenie ze ciezar ktory przyszlo Jej niesc jest wiecej niz jest w stanie uniesc.
Z zona mieszkamy zagranica. Jej slub koscielny byl zawarty w Polsce. Sytuacja zyciowa uniemozliwia Jej przeprowadzenie uniewaznienia w Polsce. Jakie opcje ma moja zona? Czy mozna przeprowadzic takie uniewaznienie w taki sposob zeby moja zona nigdy nie musiala spotkac swojego bylego meza, nawet nie wracac do miasta w Polsce gdzie slub koscielny byl zawarty. Jej byly maz ciagle tam mieszka.
Dziekuje za przeczytanie opisu naszej historii i czekam na porady. Wystarczy link do materialow ktore powinienem przeczytac zeby lepiej rozumiec opcje, ktore ma moja zona.
2015-08-13 08:46 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny
Dodano 2014-04-18 11:43 przez MONIA29
WITAM SERDECZNIE. Mam pytanie. W zeszłym roku złożyłam do Sądu Biskupiego skargę powodową z wnioskiem o unieważnienie małżeństwa. Skarga została przyjęta. Jednakże Sąd chce umorzyć sprawę ponieważ nie ma aktualnego adresu pozwanego, a on nie chce go wskazać, ponieważ ukrywa się przed Sądem cywilnym....
Dodano 2014-02-10 11:36 przez piotr299
witam jestem z zona 4lata poslubie chcialbym uzyskac rozwód koscielny poniewaz mam curke z inna kobieta ateraz sie okazalo ze moja zona niewysklala zaproszen na slub do mojej rodziny ktura nic niewiedziala o slubie. w dodatku niemoge juz miec dzieci acz kolwiek wiedzialem otym przed slubem azona do...
Dodano 2013-12-28 12:42 przez jan81
Eks żona zaszła w ciążę nie mając ukończonych 18 lat, postanowiliśmy wziąć ślub kościelny. Niestety po narodzinach dziecka żona praktycznie nie interesowła się synem i mną, wyjeżdzała w delegację - nie interesując sie tym co dzieje się w domu. Spotykała się z innym mężczyzną. W obecnej chwili jestem...
Dodano 2013-09-08 14:14 przez bala93
Witam serdecznie,
Rok temu wzięłam rozwód cywilny i chciałabym rozpocząć proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa (śłub był konkordatowy).
Jestem obecnie w nowym związku i zastanawiam się, czy w trakcie trwania procesu o stwierdzenie nieważności ślubu kościelnego mogę zawrzeć ślub cywilny z obec...
Dodano 2012-07-15 17:05 przez krupnik1
Jestem osoba juz po rozwodzie cywilnym w małżenstwie tkwiłam prawie 15 lat mam 3 dzieci. chciałabym dopytac czy mam szanse na uniewaznienie małżeństwa, pobraliśmy sie bardzo młodo ja miałam 18 lat a mąż 20, ślub cywilny braliśmy przez sąd, życie nasze od poczatku sie nie układała a tak naprawde decy...
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
REKLAMA