2014-09-02 17:09 autor: ania41
9 813 odsłon
Kategoria: Prawo kanoniczne i wyznaniowe
Szczęść Boże. Wyszłam za mąż 20 lat temu i głownym powodem było to, że byłam w ciąży. mieliśmy z przyszłym moim mężem po 20 lat kiedy się pobieraliśmy. Przed ślubem pytałam Pawła - bo tak ma na imię mój mąż czy chodzi do kościoła i czy jest wierzący. Powiedział, że tak niestety bardzo szybko się okazało, że były to kłamstwa. Mój mąż ma tylko wszystkie sakramenty natomiast nigdy nie był osobą wierzącą zresztą tak samo jak jego rodzice i brat. Kiedy na świat przyszło nasze pierwsze dziecko to nawet się cieszył ale za wiele mi nie pomagał praktycznie cały czas spędzał z kolegami. Kiedy po roku urodziło nam się drugie dziecko i 3 miesiące po porodzie dowiedziałam się, że jestem chora na białaczkę. Zaproponowałam Pawłowi aby mnie zostawił powiedział, że będzie z nami. Tylko, że jego bycie było czysto formalne. Chodził do pracy i prawie zawsze zostawał dłużej albo wracał pijany. Wtedy dostałam pierwsze informację, że mój mąż mnie zdradza. On wszystkiego się wyparł a ja mu uwierzyłam, że jego koledzy chcą nas poróżnić i dlatego tak mówią. Kiedy z powodu białaczki zostałam przeszczepiona i nie mogłam mieć kontaktu z ludźmi czyli do sklepu na zakupy nie mogłam iść to mój mąż miał to gdzieś i jak trzeba było zrobić zakupy musiałam iść po nie sama. Przeszczep się przyjął natomiast miałam mnustwo powikłań które są do dnia dzisiejszego ( od przeszczepu mineło 15 lat) min. został cały układ hormonalny i płciowy zniszczony co skutkowało to moim brakiem zainteresowania sferą seksualną. Mąż twierdził, że to rozumie ale przy każdej okazji wypominał. 8 lat temu odszedł to innej kobiety i z nią żył ja wtedy zaczełam drogę powrotu do Pana z letniości w jakiej żyłam do odkrywania Boga na nowo. Przebaczyłam mężowi i tym razem. Żyliśmy ze sobą ale obok siebie przez całe 20 lat nigdy nie zajmował się dziećmi nigdy nie pomagał przy ich wychowywaniu. Na wywiadówki nie chodził- jak twierdził nie lubi nauczycieli. Zawsze wszystko musiałam robić sama nawet remont czy przeprowacke- jak twierdził mój mąż jemu to niepotrzebne. Rok temu mój mąż za chlebem wyjechał do Niemiec i na początku miałam do niego dołączyć niestety mój mąż w Niemczech poszukał zamiast mieszkania dla nas to zastępstwo za mnie argumentując to, że nigdy nie kochałam się z nim normalnie i że za często chodze do Kościoła, że jest to nienormalne i lepiej żebym się z nim rozwiodła. Kiedy wychodziłam za mąż ani tego nie chciałam ani męża nie kochałam ale nie powiedziałam mu o tym. Bo jak to by wyglądało panna z dzieckiem więc zgodziłam się kiedy Paweł chciał się ze mną ożenić. Konsekwencją jego brakiem zainteresowania i wychowywania dzieci jest to, że starszy syn jest homoseksualistą. Chciałabym mieć narmalną rodzinę opartą na Bogu i wartościach dlatego chciałabym poszukać sobie mężczyzny który będzie emocjonalnie dojżały do roli męża. Tylko czy moje małżeństwo ma szanse na unieważnienie ? Bardzo zależy mi na odpowiedzi.
2014-09-02 17:56 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny
Witam,
radzę zbadać sytuację pod kątem wszystkich tytułów prawnych, aby móc jakiś zasadny zaproponować. Na forum nie udzielam porad czysto indywidualnych.
Pozdrawiam!
ania41 skomentował/a odpowiedź 2014-09-02 18:39
Proszę powiedzieć w jaki sposób mam zbadać tytuły prawne i gdzie szukać pomocy. Będę wdzięczna za pomoc.
2014-09-02 18:36 autor odpowiedzi: ania41
Proszę powiedzieć w jaki sposób i gdzie szukać pomocy w tej materii. Będę wdzięczna za pomoc.
2014-09-03 06:29 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny
Witam,
zapraszam przykładowo do kontaktu ze mną.
Uszanowanie!
Dodano 2014-08-08 18:35 przez aga741
Witam. w 1994r zawarłam związek małżenski z byłym już mężem. w trakcie jego trwania urodziło się dwoje dzieci.niedawno dowiedzialam się, że oboje posiadają na szczęście niewielką, ale jednak "skazę genetyczną".Okazało się, że w najblizszej rodzinie męża były przypadki- upośledzenia , deformacje, zab...
Dodano 2014-07-15 14:41 przez czerwonaB
mąż złożył skargę o unieważnienie małżeństwa w sądzie miejscowym dla zawarcia związku, ponieważ mieszkam w innym mieście czy jako pozwana mogę sprawę przenieść na mój wniosek do sądu właściwego dla mego stałego miejsca zamieszkania? Dodam że mąż nie próbował ustalić mojego miejsca zamieszkania mimo ...
Dodano 2014-04-18 11:43 przez MONIA29
WITAM SERDECZNIE. Mam pytanie. W zeszłym roku złożyłam do Sądu Biskupiego skargę powodową z wnioskiem o unieważnienie małżeństwa. Skarga została przyjęta. Jednakże Sąd chce umorzyć sprawę ponieważ nie ma aktualnego adresu pozwanego, a on nie chce go wskazać, ponieważ ukrywa się przed Sądem cywilnym....
Dodano 2014-02-10 11:36 przez piotr299
witam jestem z zona 4lata poslubie chcialbym uzyskac rozwód koscielny poniewaz mam curke z inna kobieta ateraz sie okazalo ze moja zona niewysklala zaproszen na slub do mojej rodziny ktura nic niewiedziala o slubie. w dodatku niemoge juz miec dzieci acz kolwiek wiedzialem otym przed slubem azona do...
Dodano 2014-02-01 15:59 przez golapta
Witam mam do pani pytanie mojemu bylemu po 5 latach po rozwodzie zachciało się kościelnego rozwodu a ja nie mam ochoty przechodzić ponownie gehenny i to tyle lat to podobno trfa czy mi coś grozi jak nie będę jezdzic na rozprawy? proszę o odpowiedz dziękuję i pozdrawiam
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
REKLAMA