2013-11-03 15:47 autor: Nefreee
11 486 odsłon
Kategoria: Miłość i związki
Witam,
Mam 21lat spotykam się od pewnego czasu z męzczyzną 35 letnim który ma 2 dzieci i jeszcze ciągnie się sprawa podziału majątku. Myśleliśmy nad wspólną przyszłością i mieliśmy się zamiar wyprowadzić, mieliśmy kupić mieszkanie w mieście, po 1 rozprawie okazało się że on zmienił zdanie i chce się budować tam gdzie obecnie mieszka . chce zaznaczyć że nie zapoznał mnie ze swoimi dziećmi ani z rodziną, i spotykamy się wieczorami. żeby nie postały plotki na nasz temat. Chce dodać że ja również mam dziecko. wspaomniałam mu ostatnio że chciałabym pracować w wojsku czyli być zawodowym żołnierzem zanim go poznałam miałam taki zamiar i nadal mam. a on od tego czasu nie odezwał się jako 1 i od 2 dni wogóle się nie odzywa i co ja mam o tym myśleć? Z góry dziękuje za odpowiedzi.
2013-11-05 18:09 autor odpowiedzi: basiar2002
Po tym co piszesz on nie traktuje Cię na poważnie. Gdyby myslał o Tobie poważnie to wszystkie sprawy przyszłosciowe waszej drogi jak również zamiarów budowy omawiał by z Tobą. W chwili zauroczenia być może podejmowaliście i snuliście inne plany, a tym czasem teraz zmienił zdanie i chce podjąć budowę domu dla swoich dzieci. Myśli realnie i przyszłościowo o swoich dzieciach skoro chce wybudować im dom i zapewnić im w nim byt. To bardzo dobrze , że chce wybudować dom przez ten sposób zapewni dzieciom byt, a mieszkanie w mieście to wiadomo musiało by być tez większe co wiązało by się z opłatami wysokiego czynszu. Wychowanie trójki dzieci to też duże wezwanie. Tak samo spotyka się z Tobą wieczorami, potajemnie , żeby jak napisałaś nie powstawały plotki - samo to jest dziwne. Nie rozumię tego, gdyby mu na Tobie zalezalo to wszystkie sprawy wygladałyby inaczej. Przemyśl to rozważnie , jesteś jeszcze bardzo młoda masz dopiero 21 lat , masz też własne dziecko o które też musisz zadbać i je wychować do pełnoletności , realizuj swoje plany , a w przyszłości czas pokaże czy jemu na Tobie naprawdę zależało.
2014-01-15 19:28 autor odpowiedzi: Eska1954
Nie pchaj się w taki związek,pomyśl o jego dzieciach.Jak to sobie wyobrażasz,pozna cię ze swoimi dziećmi,a one z entuzjazmem zaakceptują twoją obecność i padą ci w objęcia?!Przeżyłam rozwód syna,rozpacz i traumę jego córeczek,to był koszmar.A w tym,co napisałas to raczej wygląda mi na to,że jesteś odskocznią dla niego od obowiązków i rutyny,jaka z czasem pojawia się w każdym związku.Nie buduj swojego szczęścia na łzach jego dzieci.
2014-02-18 22:05 autor odpowiedzi: LECHO
ojjj ryzykowny to jest związek. Skoro taki jest Wasz początek- pełen niejasności i trudnych sytuacji- to co będzie potem?
Ty jesteś młoda, pomyśl o tym, żeby Twoje dziecko miało ciepły, kochający się dom-bo w tej sytuacji ja widzę dość egoistyczne jednak podejście Twojego partnera. Lepiej zaczekaj tu z poważnymi decyzjami!
2014-03-22 19:51 autor odpowiedzi: smiling
2014-04-06 17:55 autor odpowiedzi: Karolina Kramkowska
Pedagog, filozof, opieka nad osobami z demencją
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
REKLAMA