Dodano 2012-04-03 17:00 przez alog
Dzień dobry,
od dłuższego czasu nurtuje mnie pewna sprawa. Jestem już 2 lata z chłopakiem, on od 1,5 roku przyjeżdża do mnie co drugi tydzień. Mieszka daleko, więc przyjeżdża w sobotnie popołudnie, wyjeżdża w poniedziałek rano. Moi rodzice są bardzo gościnni, mama zawsze piecze ciasto, po prostu, p...
7 odpowiedzi
Dodano 2011-08-10 18:33 przez elya
Kto powinien opłacać noclegi dla gości weselnych? Chciałam po prostu pośredniczyć w rezerwacji i wynegocjować zniżki na wybrane miejsca, ale rodzice narzeczonego twierdzą, że to młoda para płaci za takie rzeczy. Czy rzeczywiście w Polsce jest tak przyjęte? Od dłuższego czasu mieszkamy w UK i tylko n...
4 odpowiedzi
Dodano 2013-02-14 16:39 przez wiszymanska
Jak ma się zwracać mąż wnuczki do mnie?
9 odpowiedzi
7 odpowiedzi
Dodano 2011-02-23 02:34 przez jesien21
Takie właśnie pytanie dostałam. Według mnie zaproszenie powinno być na wszystko, a jeśli nie zapraszamy na wesele to raczej wysyłamy zawiadomienie - śluby są na ogół w miejscach publicznych i każdy może tam przyjść. No chyba, że jest to zupełnie prywatna uroczystośc jak ślub księcia Williama ;)
A ja...
2 odpowiedzi
Dodano 2011-06-28 16:32 przez andzia89
Czy istnieją jakieś wzorce właściwych zachowań w sytuacjach biznesowych i towarzyskich, które się sprawdziły i przetrwały w czasie?
4 odpowiedzi
2 odpowiedzi
Dodano 2012-07-12 13:34 przez kometa2
Mój syn się żeni. Jego ojciec, a mój były mąż, który po rozwodzie ze mną ożenił się z panią X.Y. , zamierza przyjśc na przyjęcie weselne z nią i udawać z nią rodziców. Czy mają siedzieć razem, a ja w kącie albo w ogóle nie przyjść? ND
1 odpowiedź
Dodano 2010-10-04 14:50 przez A-JA
Czy jest jakaś zasada regulująca nazywanie tytułem urzędu kogoś, kto już tego urzędu nie sprawuje? Jeszcze prezydenta mogę jakoś przełknąć (zwłaszcza że potem ma już na ogół emeryturę polityczną i to rzeczywiście jego ostatnie stanowisko było), ale to"premierowanie", "ministrowanie" wydaje mi się st...
5 odpowiedzi
Dodano 2019-07-14 18:35 przez kometa2
Kuzynka przyjechała do mnie na 2 tygodnie. Boli mnie kręgosłup, ale jestem gotowa ją ugościć. Na dworcu spotkała ją siostra i brat. Czekałam na nią przez 5 godzin, bo po przyjeździe poszła do siostry (uprzedziła mnie o tym), gdzie jadła i gadała. Ja z dużym wysiłkiem ugotowałam dla niej zamówioną ko...
REKLAMA