2014-01-14 22:25 autor: mysza50
4 750 odsłon
Kategoria: Wędkarstwo
Kiedyś lubiłam wędkować. Pod presją "ekologicznych" znajomych przestałam - no bo "ryba cierpi". Ostatnio spotkałam wędkarza, który łowi i po zdjęciu z haczyka - wrzuca ryby do wody. Mam pytanie - czy to ma sens? Czy taka ryba przeżyje ?
2014-01-14 22:42 autor odpowiedzi: miluchna
2014-01-31 09:34 autor odpowiedzi: smiling
wszystko zależy jak daleko ów haczyk się wbije - ocenić to może tylko wędkarz , czy da się usunąć go bez większych problemów . W większości przypadków tak - rana po haczyku się zagoi pozdrawiam:-))
2014-02-01 12:51 autor odpowiedzi: X Barbara
2014-02-12 19:15 autor odpowiedzi: Rybak88
2014-02-18 10:21 autor odpowiedzi: LECHO
Ryba przeżyje, jeśli haczyk nie wbił się gdzieś daleko- np. jeśli nie uszkodził gardła. Zazwyczaj haczyk wbija się w część ustną ryby i jej uwolnienie nie powinno przysparzać większego problemu- i wówczas możemy być spokojni o naszą zdobycz, bo rana się jej zagoi.
Jeśli zaś będzie to pierwszy przypadek, gdy haczyk utkwi głęboko w gardle i nie będziemy mogli poradzić sobie z "odhaczeniem" ryby- to wtedy lepiej jest ją już przeznaczyć "na patelnię".
2014-02-18 11:22 autor odpowiedzi: anatol61
Dodano 2011-06-28 16:41 przez asa12
Może ma ktoś jakieś pomysły na ekologiczny styl życia ;-).
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
REKLAMA