Jak to jest z tym zdejmowaniem / nie zdejmowaniem butów u kogoś? Dla mnie "częstowanie" kapciami przez gospodarzy jest z lekka obrzydliwe a buty traktuje jako część wyjściowej kreacji więc na oficjalnych przyjęciach raczej sobie nie wyobrażam zdejmowania. Z drugiej strony jak przychodzę mniej oficjalnie to buty zdejmuję i łażę boso (zwłaszcza gdy mieszkanie małe i jeszcze dziecko jest na stanie). Sama pozwalam ludziom wchodzić jak im wygodnie, kapci nie daję. A co na to współczesny SV? Odróżnia się oficjalne sytuacje (na szęście coraz częściej w lokalach a rzadziej w domach typu M-3) od nieoficjalnych? I czy brana jest pod uwagę wielkość mieszkania i styl życia domowników? Czego absolutnie nie wypada w tej kwestii robić?
2011-08-28 15:17 autor odpowiedzi: babciela
2011-09-03 15:29 autor odpowiedzi: Izabela Sitz-Abramowicz
Buty się zdejmuje tylko w sytuacjach nieoficjalnych, w domach zaprzyjaźnionych. Podobnie jak ma się to z podciąganiem/kładzenieniem stóp na meble. To są zachowania zarezerwowane dla bliskich, czujących się swobodnie w danym domu osób. W trakcie wizyt oficjalnych, niedopuszczalne jest odzieranie gości z obuwia, jak również paradowanie gospodarzom w klapkach, kapciach, albo grubych skarpetach.
Kulturalny gość nawet w przypadku złej aury przed przestąpieniem progu wyczyści obuwie, bądź ma czyste/lżejsze na zmianę. A kulturalny gospodarz nie wręczy ostentacyjnie "gościnnych" kapci, rzucając gromy oczami na buty przybyłych.
2011-12-18 14:49 autor odpowiedzi: Kaima
2014-02-27 21:41 autor odpowiedzi: smiling
2014-02-27 22:37 autor odpowiedzi: KarolI
2014-03-25 08:32 autor odpowiedzi: Wiechu47
2014-03-25 12:42 autor odpowiedzi: Andrzej52
2015-02-27 23:08 autor odpowiedzi: Isabele
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
REKLAMA