Czy jeden współwłaściciel może podjąć decyzję o budowie przyłącza kanalizacyjnego bez zgody reszty?

Od 2001 roku próbuje przyłączyć nieruchomość do sieci kanalizacyjnej, dwukrotnie robiłam plany i wszystko rozbijało się o brak zgody współwłaścicieli. Moja sąsiadka wybudowała szamba i studnie głębinową niezgodnie z prawem i sztuką budowlaną, ale niestety ani nadzór budowlany, ani wydz. gospodarki komunalnej i zakład wodno-kanalizacyjny nie są w stanie wyegzekwować prawa, jakie obowiązuje.

W 2012 roku była możliwość uzyskania dotacji nawet do 45% poniesionych kosztów, więc ponownie zrobiłam plany. Sąsiadka wyraziła zgodę na wydanie warunków technicznych i wycofała się z inwestycji. Straciłam dotacje, wydałam kolejne pieniądze na plany a również korzystne warunki, jakie proponował Zakład Wodociągów i Kanalizacji (raty bez odsetek).

W 2018 roku dostaliśmy kolejne pismo o obowiązku przyłączenia się do sieci kanalizacyjnej i konsekwencjach związanych z niezastosowania się do tej decyzji. Sąsiadka postanowiła zająć się tą sprawą i uzyskała wymagania techniczne. Bez mojej zgody zrobiła plany nie uwzględniając mnie. Stwierdziła, że zmieniły się przepisy i ona może wybudować przyłącze bez mojej zgody.

Czy działania mojej sąsiadki są zgodne z prawem i co ja mam robić w tej sprawie?