Porady - pytania i odpowiedzi

2012-12-15 15:19 autor: nikita1234

6 683 odsłon

Co dalej mam robić?

Witam, mam pytanie, jestem po ślubie 10 lat mam 2 dzieci (7 i 2 lata), niestety mąż pracuje w norwegii i nie interesuje się nami, wraca na święta i tylko się kłócimy, ostatnio podniósł na mnie ręke jak  trzymał najmłodsze dziecko, malec strasznie to przeżył, nie chce dalej już z nim być, ale zagroził ze nie zobacze więcej dzieci, i że mi zrobi krzywde, niestety moi rodzice są z nim i twierdzą że to ja jestem ta zła, co robić, nie mam pracy i nie wiem co dalej, odechciało mi się życ, poradzcie mi coś.

 

[ porady z tej kategorii ]

UDZIELONE ODPOWIEDZI

  • 2012-12-18 15:05 autor odpowiedzi: Dziurawiec

    Twoja sytuacja rodzinna jest poważnie zagrozona.Obecnie jesteście rozłączeni i pogardza się więż rodzinna pomiędzy wami.A jeszcze ten rękoczyn!.Musisz mu powiedzieć, że to raz i tylko raz.Nie ma prawa podnosić ręki na Ciebie i to w obecnosci dzieci.Rodzinę trzeba ratować do ostatniej chwili.Przeprowadz rozmowę sam na sam.To on może mieć jakiś problem.Niech wigilijny wieczór Was pojedna.

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2012-12-21 00:18 autor odpowiedzi: cwieta

    ZNAJDZ POCIESZENIE W DZIECIACH .WSYTUACJI KTÓRĄ OPISUJESZ ONE NAJBARDZIEJ SĄ NARAŻONE NA STRES.A MY KOBIETY MUSIMY BYĆ NAJPIERW MATKAMI .POZDRAWIAM WRAZ Z OPŁATKIEM.

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2012-12-30 14:09 autor odpowiedzi: babciela

    uwazam, z jezeli raz podnósł na Ciebie reke- sytuacja nie bedzie bezprecedensowa.natychmiast zgłoś sie do poradni malzenskich problemów- omow z nim i z psychologiem problem, a potem podejmij decyzję. Cierpieć nie musisz, ale pamiętaj o dzieciach-cierpienia dziecka przy ojcu bijacym matkę pozostawia  ślady nie do wymazania.NIE DAJ SIE BIC-razam z psychologiem znajdziesz siłe , ktora pomoze Ci rozwiazac problem- pamietaj , z e tylko mezczyzna - TCHORZ bije słabszą kobiete.

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2013-05-11 13:32 autor odpowiedzi: Barbara Michno-Wiecheć, psycholog psychoterapeuta

    Przemoc w rodzinie jest szczególnym rodzajem przeżywanej krzywdy, ponieważ zwykle dotyczy nie tylko jednej osoby - w tym przypadlku żony, ale również dzieci. Nie znam szczegółów Pani życia, ale uważam, że koniecznie powinna Pani zgłosić się z tą sytuacją do poradni małżeńskiej lub do psychologa. Na żaden rodzaj przemocy nie można dawać przyzwolenia, bez względu na to czy jest to przemoc fizyczna czy psychiczna, należy ją bezzwłocznie zatrzymać. Zawsze są to trudne decyzje, zawierające wiele wątpliwości i obaw, dlatego warto jest omówić je ze specjalistą. A w sytuacji, gdy powtórzy się podobne zachowanie, powinna Pani zawiadomić odpowiednie służby (policję, MOPS), dzięki czemu zapewne będzie Pani mogła poczuć się silniejsza wiedząc, jakie ma Pani prawa, jak można tę sytuację rozwiązać. Może też Pani skontaktować się z Ogólnopolskim Pogotowiem dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" tel. 022/668-70-00, które czynne jest w dni powszednia w godzinach 14-22, a porady prawne udzielane są tam w poniedziałki i środu w godzinach 18-22. Czasami jest to jedyna droga do uratowania rodziny. Proszę nie zwlekać z poszukaniem pomocy.

    Pozdrawiam, 

    Barbara Michno-Wiecheć

    psycholog psychoterapeuta

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2014-02-18 22:12 autor odpowiedzi: LECHO

    ojjj trudna sytuacja, bo łączą Was dzieci- i to o ich dobro oboje chcecie zabiegać. nie kieruj się rodzicami, musisz teraz uwierzyć w siebie, choć wiem ,że sytuacja nie pomaga Ci. Kłocisz się z mężem dlatego, że powstał konflikt interesów- jedno nie rozumie drugiego niestety... A wszystkiemu winna jest zagranica, ten wyjazd Was ewidentnie poróżnił. Ale spróbujcie to jeszcze jakoś załatać- dla rodziny. Wyjdź gdzieś z mężem i we dwoje na nowo sobie wszystko wyjaśnijcie. W podobnej sytuacji jest wiele polskich rodzin. życzę Wam, żeby się Wam jeszcze udało wszystko poskładać!

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2014-02-25 19:03 autor odpowiedzi: smiling

    a dla czego nie wyjedziesz do niego , powiesz  że dzieci   odpowiem krótko tam też mają polskie rodziny dzieci - są razem , czas działa na waszą nie korzyść zrób wszystko żeby coś na to poradzić  - wyjedz do niego chociaż na krótko - wiem że tam ma pracę , i od niego zależy utrzymanie Twojej rodziny. Żeby nie było za późno ratuj swoją rodzinę

    Oceń odpowiedź 0 2

    skomentuj | odpowiedz

Zobacz także

DODAJ ODPOWIEDŹ:

Powiadom mnie emailem, gdy ktoś jeszcze odpowie na to pytanie

ZOSTAŃ EKSPERTEM

ZOBACZ PODOBNE PYTANIA

Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.



Na skróty

REKLAMA

Podobne pytania

Szukaj pytań i odpowiedzi



Zadaj pytanie

Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Zadaj pytanie w kategorii Małżeństwo

Eksperci radzą

Ostatnio zadane pytania

Ostatnio udzielone odpowiedzi

Artykuły

Tematy