Ból zęba a kanałowe leczenie

Witam, mam taki problem, chodzi o to, że od 5 tygodni chodzę do dentysty z dolną 5 - tką. Ząb był pare lat temu zaplombowany no i od ok 1,5 m-ca zaczął mnie pobolewać poszłam do stomatologa - dał mi zastrzyk ząb otworzył i okazało się, że jest ropa, włożył coś takiego ''niedobrego i śmierdzącego w smaku'' powiedział, że zaczyna leczenie kanałowe, po tygodniu poszłam znów (ząb przy dotyku - zgryzie) nadal bolał...no więc znów rozwiercił coś tam włozył no i załozył opatrunek powiedział, że mam przyjść za tydzien wtedy uzupełni kanał, więc poszłam za tydzień (ząb pobolewał) i znów to samo powiedział, że za kolejny tydzień i uzupelnimy i koniec wiec znów to samo, ząb mnie bolał, że wziełam zastrzyk - ten lepszy płatny (gdy mi go podawal też nieżle bolało) za to jak pozniej go czyscił nic nie bolało - powiedział, ze ropy nie ma i na nast wizycie juz załozy plombe wyczysci kanał i nie powinno bolec nic. Problem w tym, że boli nadal przy dotyku.

W związku z tym mam pytanie dlaczego tak sie moze dziać?
w środe mam iść do niego i za każdym razem słysze to samo a ząb jak boli tak boli aż jakby ''swedział''. Nie wiem czy nie lepiej go usunąć...i czemu on wciąz pobolewa skoro dentysta mówi ze juz nie powinien...:( i czy przy podawaniu zastrzyku jest jakieś znieczulenie przed tym abo ten zastrzyk w dziąsło tak nie bolał...ostatnio mi sie tam krwiak robił i do dzis mam taką malutką białą kulke...
prosze o rade...